6 medali Mistrzostw Europy MMA 2022 GAMMA dla Polaków

6 medali Mistrzostw Europy MMA 2022 GAMMA (Global Mixed Martial Arts Association) przywiozła pięcioosobowa kadra Polski powołana przez Polski Związek Mieszanych Sztuk Walki.

W rozgrywanych w dniach 24-28 września 2022 w Tbilisi (Gruzja) udział wzięli: Karolina Chłobuszewska, Joanna Walorska, Iwo Baraniewski, Marcin Błaziak i Paweł Grzeszczak pod wodzą Trenerów Kadry Kamila Umińskiego i Wojciecha Klimkiewicza oraz Prezesa Polskiego Związku Mieszanych Sztuk Walki Sławomira Cypel. Po dwóch dniach zmagań do finałów zakwalifikowali się: Karolina Chłobuszewska, Joanna Walorska oraz Iwo Baraniewski.

Iwo Baraniewski w walce o tytuł Mistrza Europy MMA 2022 zdeklasował rywala, zmuszając sędziego do przerwania walki już w pierwszej rundzie, udowadniając, że w pełni na tytuł ten zasługuje. Wicemistrzyniami Europy MMA 2022 po ciężkich zmaganiach zostały Karolina Chłobuszewska i Joanna Walorska – Joanna podwójną, jako że podjęła wyzwanie i wystartowała w dwóch formułach: Striking MMA oraz dodatkowo Elite MMA. Z brązowymi medalami powracają tym razem Marcin Błaziak i Paweł Grzeszczak.

Osiągnięcia kadrowiczów:

– Iwo Baraniewski – złoto i tytuł Mistrza Europy MMA 2022 w kategorii -120,2 kg

– Karolina Chłobuszewska – srebro i tytuł Vicemistrzyni Europy MMA 2022 w kategorii -56,7 kg

– Joanna Walorska – srebro i tytuł Vicemistrzyni Europy MMA w kategorii -65,8 kg oraz Striking MMA -65,8 kg

– Marcin Błaziak – brąz w kategorii -77,1 kg

– Paweł Grzeszczak – brąz w kategorii – 61,2 kg.

Reprezentacja jest wspierana przez organizację FAME MMA oraz Extreme Hobby.

źródło: informacja prasowa

Puchar Europy Amatorskiego MMA 2022 i ALMMA 218 Teresin

Amatorska Liga MMA szykuje się do kolejnych zawodów, które zostaną rozegrane już w połowie października. 

15 października 2022 r. zapraszamy do Teresina na Puchar Europy Amatorskiego MMA 2022 oraz ALMMA 218.

W ramach Pucharu Europy Amatorskiego MMA zostaną rozegrane turnieje: Junior Kobiet i Mężczyzn, Ograniczona Formuła Senior Kobiet i Mężczyzn, Full Contact Kobiet i Mężczyzn oraz Striking MMA Kobiet i Mężczyzn. Równolegle rozegrane zostaną turnieje w ramach ALMMA 218 Teresin w formułach: Pierwszy Krok Mężczyzn, Junior Pierwszy Krok Mężczyzn, Kadet Chłopców oraz Kadet Dziewcząt.

Szczegółowe informacje i zgłoszenia na stronie www.almma.pl.

250 pierwszych na ważeniu uczestników Pucharu Europy Amatorskiego MMA 2022 otrzyma pamiątkowe koszulki, przygotowane przez Extreme Hobby.

W dniu zawodów o godz. 8:30 odbędzie się kurs sędziowski na sędziego MMA pod patronatem Polskiego Związku MMA – zgłoszenia prosimy przesyłać na adres slawomir.cypel@o2.pl do dnia 13. 10. 2022 r. do godz. 18:00.

Szczegółowe informacje i zgłoszenia na stronie www.almma.pl.

Mamed Khalidov zdradził, ile zarobił za zdobycie pierwszego pasa KSW

Mamed Khalidov. Fot. KSW

Mamed Khalidov jest pierwszym mistrzem KSW wagi półciężkiej, a potem średniej i pierwszym mistrzem w historii organizacji, który zdobył pas poza systemem turniejowym.

Mamed Khalidov jest największą gwiazdą w ponad 15-letniej historii KSW. Dla KSW walczy od 2007 roku. W roku 2009 Mamed pokonał Daniela Acacio i zdobył mistrzowski tytuł wagi półciężkiej. W rozmowie z Żurnalistą, w audycji Rozmowy bez kompromisów, Mamed powiedział, ile zarobił za to starcie.

– To był pierwszy pas poza turniejowy. Dostałem dziesięć tysięcy złotych i byłem załamany, ale późniejsza szczera rozmowa z Maćkiem, że z przyjemnością płacili by więcej, ale niestety wtedy były takie czasy, że nie było jak.

Mamed przyznał też, że inni zawodnicy odchodzili, a on zdecydował się zostać i do dziś działa razem z KSW.

Mamed w swojej historii aż trzykrotnie sięgał po tytuły mistrzowskie. Już w 2009 roku reprezentant Arrachionu Olsztyn zawiesił na swoich biodrach pas kategorii półciężkiej. Sześć lat później po pokonaniu Michała Materli usiadł na tronie dywizji średniej. Tytuł zwakował trzy lata później, lecz w październiku 2020 roku powrócił do walk mistrzowskich i ponownie sięgnął po pas, kiedy to w 36 sekund znokautował Scotta Askhama jednym z najbardziej efektownych nokautów w historii. W całej karierze Khalidov stoczył 45 pojedynków, z których 31 kończył przez nokauty lub poddania.

Joanna Jędrzejczyk: "Własny amerykański sen spełniłam w Polsce"

fot.instagram.com/joannajedrzejczyk

Joanna Jędrzejczyk uważa, że jednym z najważniejszych momentów w jej karierze była walka w nowojorskiej hali Madison Square Garden. 

Joanna Jędrzejczyk zawalczyła w Nowym Jorku w listopadzie roku 2016. Podczas gali UFC 205 zmierzyła się z Karoliną Kowalkiewicz i obroniła mistrzowski tytuł wagi słomkowej. W rozmowie dla serwisu Glamour.pl Jędrzejczyk wspominając walkę w Madison Square Garden powiedziała:

– Mekka sztuk walki! Tu chociażby odbyła się walka stulecia Joe Frazier vs. Muhammad Ali. Dziś to także centrum show-biznesu, gdzie koncerty dają największe gwiazdy. Ja z kolei w MSG broniłam tytułu mistrzowskiego w 2016 roku i byłam częścią pierwszej gali MMA w mieście. To jedno z najważniejszych dla mnie sportowych miejsc. I naprawdę panuje tutaj zupełnie inna atmosfera.

Gala UFC 205 była pierwszym wydarzeniem amerykańskiej marki w Nowym Jorku, w którym przez lata MMA było zakazane. Joanna wzięła więc udział w ważnym, historycznym wydarzeniu.

– Choć uważam, że swój własny amerykański sen spełniłam w Polsce (bo tam zaczęła się moja przygoda), to jednak wisienką na torcie, takim dopełnieniem, było na pewno pojawienie się mojej twarzy na Times Square.

Joanna Jędrzejczyk, która podczas tegorocznej gali UFC w Singapurze przegrała pojedynek z Weili Zhang, zaraz po walce ogłosiła przejście na sportową emeryturę.

Joanna Jędrzejczyk walczyła w zawodowym MMA od roku 2012. W roku 2014 dostała się do UFC, a rok później wywalczyła pas mistrzowski wagi słomkowej. Tytuł obroniła pięć razy, a utraciła go w roku 2017 w walce z Rose Namajunas. Ostatecznie Joanna zakończyła karierę mają na swoim koncie 21 stoczonych pojedynków, z których 16 wygrała.

KAMAN Sport Group sponsorem reprezentacji Polski w MMA

Sponsorem reprezentacji Polski na Mistrzostwa Europy Juniorów i Seniorów IMMAF 2022 oraz Mistrzostwa Świata IMMAF 2022 została firma KAMAN Sport Group.

Już 26 września we Włoszech rozpoczną się Mistrzostwa Europy Juniorów i Seniorów IMMAF 2022, na które Stowarzyszenie MMA Polska powołało kadrę Polski. Przed nadchodzącym wydarzeniem do grona sponsorów reprezentacji dołączyła firma KAMAN Sport Group.

KAMAN Sport Group to efekt wieloletniej pracy w branży sportowej, a zarazem odpowiedź na szereg problemów, z którymi zmaga się współczesny świat sportu. Wiele lat obserwowania tych problemów z bliska pozwoliło na stworzenie innowacyjnego, multidyscyplinarnego projektu, mającego na celu rozwój polskiego sportu. KAMAN Sport Group wspiera perspektywicznych, wybitnie uzdolnionych sportowców na ich drodze do sukcesu.

– Bardzo cieszymy się z nowej współpracy z reprezentacją Polski w MMA, za którą już teraz trzymamy mocno kciuki – mówią przedstawiciele marki KAMAN. – Życzymy powodzenia w zbliżających się wielkimi krokami mistrzostwach Europy oraz mistrzostwach świata.

Nadchodzące mistrzostwa Europy będą kolejnym międzynarodowym wydarzeniem, w którym weźmie udział reprezentacja Polski. Zeszłoroczną rywalizację na mistrzostwach Europy kadra Polski zakończyła z trzema medalami wywalczonymi przez panie. Magda Czaban i Paulina Kontna zdobyły złote krążki, a Sara Jóźwiak srebrny. W tym roku do kadry na mistrzostwa Europy dołączyła również Paulina Wiśniewska, która zdobył brązowy medal na Mistrzostwach Świata IMMAF 2021.

"Chodzi o liczby i pieniądze" - Anderson Silva o zarobkach i negocjacjach z UFC

Anderson Silva, były mistrz UFC, jest zdania, że zawodnicy powinni lepiej dobierać sobie menadżerów i inne osoby, które mają z założenie dbać o ich interesy w rozmowach z UFC.

Temat zarobków zawodników UFC jest poruszany od lat. Jednym z częstych zarzutów wobec amerykańskiej marki są te dotyczące zbyt niskich wypłat dla fighterów walczących w oktagonie. Anderson Silva uważa jednak, że każdy zawodnik powinien dbać o swój interes w rozmowach z UFC. Będąc gościem audycji The MMA Hour Silva stwierdził:

– Gdy przychodzisz do UFC, masz swojego menadżera, masz swój zespół, który musi zadbać o twoje interesy. Twój menadżer, twój prawnik i twój zespół muszą się tym zająć, bo ty zwyczajnie nie masz na to czasu. Wielu utalentowanych zawodników podpisuje coś zwariowanego, ponieważ ich menadżerowie nie dbają o nich. Tu chodzi o liczby i pieniądze. Oczywiście UFC mogłoby płacić lepiej, szczególnie niektórym zawodnikom, którzy wykonują wspaniałą robotę i budują markę UFC jeszcze silniejszą. Kluczem jednak jest posiadanie menadżera, który będzie cię wspierał i chronił.

Anderson Silva to prawdziwa legenda mieszanych sztuk walki. Przez wiele dominował w wadze średniej organizacji UFC. Po utracie pasa nie miał jednak najlepszej passy. Od 2013 roku stoczył 9 pojedynków, z których wygrał tylko jeden i raz zremisował. Po przegranej z Uriah Hallem w roku 2020 Silva został zwolniony z organizacji UFC.

Teraz Anderson Silva próbuje swoich sił w boksie. W najbliższym starciu zmierzy się z popularnym youtuberem, Jakiem Paulem.

Kolejna organizacja MMA pod skrzydłami Viaplay

Platforma streamingowa Viaplay podpisała umowy z holenderską organizacją MMA, Levels Fight League. 

Po tym jak pod skrzydła Viaplay trafiła organizacja KSW, a następnie Professional Fighters League, teraz przyszedł czas na Levels Fight League.

🚨🚨 It's Official!! 🚨🚨

Starting with #LFL6 on October 2, all Levels Fight League events will be broadcast on @viaplaysportnl in 🇳🇱 and 🇵🇱 🇸🇪 🇫🇮 🇳🇴 🇩🇰 🇮🇸 🇱🇻 🇱🇹 🇪🇪.

There are LEVELS to this!! 👊 pic.twitter.com/MCENySqMTr

— Levels Fight League (@LFL_MMA) September 21, 2022

Jak informuje organizacja LFL, umowa na transmisje z Viaplay jest wieloletnia. Pierwsza gala na nowej platformie zostanie pokazana już 2 października.

Warto też przypomnieć, że niedawno firma Viaplay ogłosiła rozpoczęcie współpracy z kickboxerską organizacją Glory.

Należący do Viaplay Group serwis streamingowy Viaplay jest dostępny w Polsce, Szwecji, Norwegii, Danii, Finlandii, Islandii, Holandii, Estonii, na Litwie i na Łotwie. Główną siedzibą firmy jest Sztokholm. Viaplay Group jest notowana na giełdzie Nasdaq Stockholm.

Conor McGregor nowym ambasadorem marki XTB

Conor McGregor. Fot. Materiał prasowy

XTB, polski fintech, będący jednym z globalnych liderów wśród platform inwestycyjnych, nawiązał współpracę z Conorem McGregorem. Legenda sportów walki oraz gwiazda PPV będzie ambasadorem XTB przez najbliższe dwa lata.

Conor McGregor, który jest największą gwiazdą sportów walki na świecie, został globalnym ambasadorem polskiego fintechu. Co ciekawe, XTB jako pierwsza polska firma w historii nawiązał współpracę ze sportowcem będącym na prestiżowym 1. miejscu listy najlepiej wynagradzanych sportowców sporządzonej przez Forbesa. Taki tytuł Conor McGregor otrzymał w 2021 roku, kiedy to zdystansował inne gwiazdy sportowych aren.

– Cieszę się, że zostałem oficjalnym ambasadorem wiodącej firmy inwestycyjnej. Wierzę, że sport i inwestowanie mają wiele wspólnego. W obu przypadkach do sukcesu prowadzą te same cechy: zaangażowanie, odporność psychiczna oraz umiejętność określania osobistych celów. Dlatego też z przyjemnością nawiązałem współpracę z XTB, która jest uznaną globalną firmą inwestycyjną, wspierającą swoich klientów w drodze do realizacji ich celów inwestycyjnych – mówi Conor McGregor.

Ogłoszenie wspólnych działań Conora McGregora i XTB to początek nowej globalnej kampanii czołowego brokera inwestycyjnego. Legenda sportów walki będzie promować szeroką gamę oferowanych rozwiązań inwestycyjnych przez polski fintech. W pojawiających się materiałach promocyjnych firma będzie wyjaśniać, że dzięki łatwemu dostępowi do platformy online, wielu kursów edukacyjnych oraz profesjonalnych analiz rynkowych, inwestowanie staje się dostępne dla każdego, kto jest gotowy na rozpoczęcie tej przygody.

– Z wielką przyjemnością mogę ogłosić naszą współpracę z Conorem McGregorem. Chcieliśmy, aby nasz nowy ambasador marki był globalną ikoną. Conor jest jednym z najbardziej utytułowanych zawodników w historii mieszanych sztuk walki. Dzięki ogromnej etyce pracy i ciągłemu udoskonalaniu swoich umiejętności, jako pierwszy w historii został mistrzem UFC w dwóch kategoriach wagowych. Jego historia dobrze współgra z naszą marką oraz obraną strategią. W XTB ciężko pracujemy, aby móc zaoferować naszym klientom technologię najwyższej jakości oraz innowacyjną platformę inwestycyjną. Wszystko po to, aby pomóc im osiągnąć określone cele inwestycyjne. Determinacja, wytrwałość w dążeniu do celu oraz chęć ciągłego rozwoju i osiągania coraz to lepszych wyników – to cechy dobrego inwestora. Conor McGregor jako sportowiec, a także biznesmen, ma nastawienie zwycięzcy. Dlatego zdecydowaliśmy się właśnie na niego – tłumaczy Omar Arnaout, CEO XTB.

Warto dodać, że popularność Conora McGregora na świecie jest ogromna. Oglądalność jego walk w UFC przeszła do historii – aż sześć gal z jego udziałem wygenerowało największą sprzedaż PPV w historii tej organizacji. Ponadto, jest najpopularniejszym zawodnikiem MMA w mediach społecznościowych – na wszystkich platformach obserwuje go ponad 70 milionów fanów. Nic więc dziwnego, że jest rekordzistą pod względem zarobków w UFC.

Conor McGregor odnosi sukcesy nie tylko w sporcie, ale i w biznesie. W 2018 roku stworzył markę „Proper No. Twelve Irish Whiskey”, która w krótkim czasie zyskała ogromną popularność i stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych whiskey na rynku. Ponadto, McGregor zainwestował w szereg innych stabilnych biznesów, m.in. sportowych (np. TIDL Sport Recovery, aplikacja sportowa McGregorFast), gamingowych (np. Dystopia: Contest of Heroes) czy alkoholowych (np. bar „The Black Forge Inn” czy browar „Forged Irish Stout). To właśnie umiejętna dywersyfikacja inwestycji pozwoliła mu zostać światowym numerem 1 na liście „Najlepiej zarabiających sportowców” według Forbesa.

Współpraca z Conorem McGregorem jest kontynuacją działań marketingowych XTB z wykorzystaniem wizerunków znanych sportowców. W dużej mierze dzięki tym działaniom, XTB bije kolejne rekordy popularności wśród klientów. Z usług platformy inwestycyjnej korzysta już ponad 500 000 użytkowników z całego świata, co stawia polski fintech w TOP5 brokerów inwestycyjnych na świecie.

https://www.youtube.com/watch?v=jZxv4z_MAuQ

źródło: informacja prasowa

Damian Janikowski z ostatnią walką w kontrakcie z KSW

Damianowi Janikowskiemu pozostała ostatnia walka w kontrakcie z KSW. Zawodnik liczy na dalszą współpracę z największą polską marką MMA.

Podczas gali KSW 74 Damian Janikowski przegrał walkę z Tomem Breesem. Zakończenie boju i przerwanie walki przez sędziego wzbudziło jednak kontrowersję i najpewniej dojdzie do rewanżu, na którym zależy Damianowi. Drugie starcie z Breesem będzie ostatnią walką w kontrakcie Damiana z KSW, o czym zawodnik powiedział w rozmowie z Andrzejem Kostyrą na jego kanale w serwisie YouTube.

– To będzie czwarta walka, ostatnia z obowiązującego kontraktu.

Damian wypowiedział się również na temat przedłużenia współpracy z KSW i ewentualnych walkach dla tzw. freakowych organizacji.

– Wydaje mi się, że freak fight to jest ostateczność, żeby pójść i zarobić jakieś pieniądze na końcówce kariery, bądź po jej zakończeniu – powiedział Damian. – Jeżeli KSW będzie chciało ze mną przedłużyć kontrakt, to oczywiście go przedłużę, bo to jest też zaszczyt bić się dla tej federacji i być jej częścią. (…) Jeżeli federacja nie będzie chciała przedłużyć ze mną kontraktu, są na rynku inne organizacje, mocno sportowe, które mogłyby być zainteresowane moją osobą.

Janikowski ma za sobą dwanaście stoczonych walk w klatce KSW. Z tego wygrał siedem bojów, a w pięciu musiał uznać wyższość przeciwników.

"Freaki to nie mój świat" - Artur Szpilka planuje powrót do KSW

Artur Szpilka. Fot. facebook.com/szpilka.artur

Artur Szpilka nie planuje szybkiego powrotu do świata tzw. freak fightów i chciałby jeszcze w tym roku ponownie zawalczyć dla KSW.

Podczas gali High League 4, która odbyła się 17 września w Gliwicach, Artur Szpilka pokonał Denisa Załęckiego i zanotował drugie zwycięstwo w MMA. Ostatecznie jednak walka dla organizacji, która zajmuje się promowaniem freak fightów nie jest dla Artura tym, co chciałby dalej robić. W rozmowie dla „Super Expressu” Artur powiedział:

– Freaki to nie mój świat, nie pasuję tu. Zadymy, wyzywanie się, a potem, jak widzą się w hotelu, to przechodzą koło siebie i nic. Nie kumam tego. Organizacyjnie sztos, żeby nie było, ale nie czuję tego. Nie mówię, że już nigdy mnie we freakach nie zobaczycie, jednak teraz tylko sport i KSW.

Szpilka dodał też, że ma jakiś problem z plecami i wybiera się na konsultację lekarską, ale jeśli wszystko będzie dobrze, to planuje szybki powrót do klatki KSW.

– Muszę pogadać z szefami, ale jest opcja, by kolejną walkę stoczyć już w grudniu.

Na grudzień jest planowana gala KSW 77, która odbędzie się w Arenie Gliwice. Na razie karta walk tego wydarzenia nie została ogłoszona. Gala odbędzie się 17 grudnia i zamknie rok 2022 w organizacji KSW.

Artur Szpilka ostatnią walkę w boksie stoczył w maju 2021 roku. Na gali w Rzeszowie został znokautowany przez Łukasza Różańskiego. Następnie przeszedł pod skrzydła KSW, gdzie w debiucie pokonał Sergieja Radczenkę.

High League 4 – transmisja i stream

Gala High League 4, która odbędzie się już 17 zbliża się wielkimi krokami. Całość będzie transmitowana w usłudze pay-per-view, do której można wykupywać już dostęp w cenie 40 zł.

Już w najbliższą sobotę, 17 września br. w Gliwicach odbędzie się gala HIGH League 4. Po raz pierwszy dostęp do wydarzenia mogą wykupić abonenci Polsat Box oraz użytkownicy serwisu Polsat Box Go. W gali weźmie udział wiele znanych gwiazd mediów i social mediów. Szefem organizacji jest słynny raper Malik Montana. W głównym pojedynku o pas wagi muszej kobiet zmierzą się “Natsu” i Lexy Chaplin. Dodatkowo w karcie walk zaplanowano elektryzujące starcia, w których rękawice skrzyżują m.in. „Szpila” i „Bad Boy”, „Mini Majk” i Salim Chiboub czy „Ferrari” i Scarface”.

Gala będzie dostępna w ramach usługi „pay-per-view” (PPV) w cenie 40 zł. W Polsat Box będzie można ją obejrzeć na dekoderach satelitarnych, do odbioru telewizji kablowej IPTV i telewizji internetowej OTT. Osobny dostęp można wykupić w serwisie Polsat Box Go, dzięki któremu otrzymamy możliwość śledzenia pojedynków w Smart TV, na komputerze lub urządzeniu mobilnym.

Transmisja wydarzenia rozpocznie się w sobotę, 17 września o godz. 19.00.

W Arenie Gliwice podczas walki wieczoru dojdzie do rewanżowego spotkania pomiędzy popularnymi polskimi influencerkami – Natalia „Natsu” Karczmarczyk zmierzy się z Lexy Chaplin o pas wagi muszej kobiet.

Po raz pierwszy we freak fightach zaprezentuje się jeden z najlepszych pięściarzy wagi ciężkiej Artur „Szpila” Szpilka. Jego rywalem będzie nieobliczalny i kontrowersyjny streetfighter Denis „Bad Boy” Załęcki. O mistrzowski tytuł niskorosłych będą walczyli broniący trofeum Mateusz „Mini Majk” Krzyżanowski oraz reprezentujący Francję Salim Chiboub.

Na gali zostanie wyjaśniony konflikt wzbudzający ogromne emocje w świecie freak fightów pomiędzy Amadeuszem „Ferrarim” Roślikiem a Pawłem „Scarface’em” Bombą. Pojedynek odbędzie się na zasadach NO RULES. Dozwolone będą soccer kicki (kopnięcia w głowę), stompy i łokcie.

Debiutująca w oktagonie dziennikarka, aktywistka społeczna i współzałożycielka Stowarzyszenia Forget-Me-Not wspierającego osoby, które doświadczyły przemocy seksualnej, Maja Staśko zmierzy się z kontrowersyjną streamerką Ewą „Mrs. Honey” Wyszatycką.

Podczas wydarzenia rękawice skrzyżują znani influencerzy Jakub „Kuba” Nowaszkiewicz i Cezary “Czaro” Nykiel, raperzy – gwiazdor instagramowych live’ów Jose „Josef Bratan” Simao i należący do łódzkiej grupy rapowej „White Widow” Krystian „Macias” Maciaszczyk, a także młodzi, popularni streamerzy – Jakub “Holak” Krawczyk-Holak i Jakub “Kubx” Świtała.

Galę otworzy pojedynek byłego strongmana i YouTubera ze „Strong Ekipy” Konrada Karwata z kulturystą Radosławem Słodkiewiczem.

Transmisja High League 4 w Polsat Box – Jak zamówić?

Abonenci i użytkownicy Polsat Box korzystający z dekoderów satelitarnych, w technologii IPTV oraz do odbioru telewizji internetowej mogą zamówić dostęp do gali w cenie 40 zł i oglądać wydarzenie na dedykowanym kanale 333. Zamówienia można składać przez SMS, w serwisie samoobsługowym ipolsatbox.pl, telefonicznie, w aplikacji Sklep dostępnej na wybranych dekoderach.

Transmisja i stream High League 4 w Polsat Box Go –  Jak zamówić?

Galę HIGH League 4 internauci z całego świata będą mogli obejrzeć online za pośrednictwem serwisu Polsat Box Go. W Polsce wydarzenie w cenie 40 zł będzie dostępne na komputerach na www.polsatboxgo.pl oraz w aplikacji Polsat Box Go – na urządzeniach mobilnych (Android, iOS i Harmony OS), wybranych Smart TV, Android TV, za pośrednictwem Apple TV, Amazon Fire TV oraz dekoderów. Serwis zapewnia funkcje Chromecast i AirPlay umożliwiające przesyłanie obrazu z telefonu lub tabletu np. na ekran TV.

Zakupioną w Polsat Box Go galę można obejrzeć na pierwszym urządzeniu, na którym zostanie uruchomiony dostęp. Dostęp ten nie obejmuje platformy Polsat Box.

Transmisja i stream High League 4 na stronie organizacji

Wydarzenie można też oglądać na stronie organizacji High League: https://highlive.tv/

Karta walk

• Natalia „Natsu” Karczmarczyk vs Lexy Chaplin – walka o pas wagi muszej kobiet
• Artur „Szpila” Szpilka vs Denis „Bad Boy” Załęcki
• Mateusz „Mini Majk” Krzyżanowski vs Salim Chiboub – walka o pas kategorii niskorosłych
• Amadeusz „Ferrari” Roślik vs Paweł „Scarface” Bomba – NO RULES
• Maja Staśko vs Ewa „Mrs. Honey” Wyszatycka
• Jakub Nowaczkiewicz vs Cezary „Czaro” Nykiel
• Jose „Josef Bratan” Simao vs Krystian „Macias” Maciaszczyk – K-1 w małych rękawicach
• Jakub „Holak” Krawczyk-Holak vs Jakub „Kubx” Świtała
• Konrad Karwat vs Radosław Słodkiewicz

"To będzie walka pokoleń" - Stasiak o starciu z Ruchałą na KSW 75

Damian Stasiak. Fot. KSW

Damian Stasiak, który podczas gali KSW 75 zmierzy się z Robertem Ruchałą, jest przekonany, że nadchodzący pojedynek będzie wybrany walką wieczoru tego wydarzenia.

Damian Stasiak, były pretendent do pasa mistrzowskiego wagi koguciej KSW, ma w swoim rekordzie 20 zawodowych pojedynków. Bił się dla takich organizacji jak UFC, ACB czy M-1 i zbierał doświadczenie na całym świecie. Przed nadchodzącą walką z Robertem Ruchałą jest przekonany, że jego rywal stanie przed bardzo poważnym wyzwaniem.

– Sprawdzę tego młodego zawodnika i zobaczymy jak wypadnie na tle godnego rywala – mówił Damian Stasiak w rozmowie z Mateuszem Borkiem na gali KSW 64.  – Robert stoczył siedem fajnych walk, ale jeszcze nie stoczył tak mocnego boju, z tak dobrym przeciwnikiem jakim jestem ja. Będzie to dla niego ogromny test, walka pokoleń, bo myślę, że jestem od Roberta jakieś dziesięć lat starszy. Jak toczyłem moje największe walki, to Robert chyba oglądał je w telewizji. Teraz Robert będzie miał niezły orzech do zgryzienia.

Do walki Stasiaka z Ruchałą dojdzie w Nowym Sączu, rodzinnym mieście Roberta. Damian nie przejmuje się jednak tym, że będzie walczył na terenie przeciwnika.

– Toczyłem walki w wielu miastach, w wielu krajach, kiedy miałem na miejscu kibiców i kiedy ich nie miałem. To jest po prostu kolejna walka. Czy ona odbywa się w Łodzi czy w Nowym Sączu, to jest dla mnie obojętne. Wiem też, że jakaś rzesza kibiców przyjedzie tam specjalnie dla mnie, więc damy na pewno z Robertem niezłe show. Będzie to w stu procentach walka wieczoru.

Damian Stasiak ostatni raz walczył podczas gali KSW 65, w trakcie której zmierzył się z Lom Alim-Ekievem. Polak dał efektowny, pełne zwrotów akcji bój, ale ostatecznie przegrał go na punkty. „Webster” to były pretendent do pasa wagi koguciej. W roku 2020 przeszedł do kategorii piórkowej i zmierzył się z Patrykiem Surdynem oraz Andreyem Lezhnevem. Stasiak oba te pojedynki zakończył w pięknym stylu w parterze, gdzie poddał swoich przeciwników. 32-latek z Aleksandrowa Łódzkiego ma na koncie aż dziesięć wygranych w karierze, które zdobył przez poddanie.

Gala KSW 75 odbędzie się w piątek, 14 października w Amfiteatrze Parku Strzeleckiego w Nowym Sączu.

źródło: kswmma.com

Miasto Gliwice partnerem 5. Mistrzostw MMA

Partnerem 5. Mistrzostw MMA organizowanych przez Stowarzyszenie MMA Polska zostało miasto Gliwice.

Gliwice są jednym z najstarszych i najpiękniejszych miast na Górnym Śląsku. Bogata historia, ciekawa architektura, a także zróżnicowana oferta kulturalna i sportowo-rekreacyjna czynią je nie tylko świetnym miejscem do życia, ale też popularnym celem turystycznym.

Jest to też jedno z najlepiej skomunikowanych miast w Polsce, na którego terenie krzyżują się autostrady A1 i A4, do wielu miast w konurbacji górnośląskiej można z Gliwic dotrzeć dzięki Drogowej Trasie Średnicowej. Miasto może pochwalić się również największym portem śródlądowym w kraju, a także zmodernizowanym lotniskiem, które jest wizytówką rozwoju transportu lotniczego w mieście. Gliwice to także ważny ośrodek akademicki, naukowy i przemysłowy – wykwalifikowane kadry windują pozycję miasta w rankingach innowacyjności i dynamicznego rozwoju.

5. Mistrzostwa MMA odbędą się już 8 października właśnie w Gliwicach. Stowarzyszenie MMA Polska po raz drugi w historii zawita ze swoim wydarzeniem do tego miasta. 30 października 2021 roku odbyły się tam 2. Mistrzostwa MMA. Zawalczyło na nich ponad 140 zawodników i zawodniczek.

Najbliższej zawody zostaną rozegrane w małej hali Areny Gliwice przy ul. Akademickiej 50.

ALMMA 217 Bydgoszcz i Akademickie Mistrzostwa Polski MMA

Amatorska Liga MMA powraca z mocnym uderzeniem po wakacjach. 

Na pierwszą powakacyjną edycję zawodów ALMMA zapraszamy 1 października 2022 r. do Bydgoszczy. Tego dnia w ramach ALMMA 217 rozegrane zostaną turnieje MMA: Kadet Chłopców, Junior Mężczyzn, Junior Pierwszy Krok Mężczyzn, Pierwszy Krok Senior Mężczyzn, Ograniczona Formuła Senior Mężczyzn i Kobiet oraz Full Contact Mężczyzn.

Jednocześnie rozegrane zostaną Akademickie Mistrzostwa Polski MMA 2022 Mężczyzn na zasadach Light Contact (regulamin obowiązujący w OFS). Wystartować w nim mogą wyłącznie studenci (konieczna ważna legitymacja studencka do okazania podczas weryfikacji) – nie ma ograniczeń co do doświadczenia.

W dniu zawodów o godz. 8:30 odbędzie się kurs sędziowski na sędziego MMA pod patronatem Polskiego Związku MMA – zgłoszenia prosimy przesyłać na adres slawomir.cypel@o2.pl do dnia 29. 09. 2022 r. do godz. 18:00.

Szczegółowe informacje i zgłoszenia na stronie www.almma.pl.

GonG - I Turniej MMA im. Joanny Jędrzejczyk

Już pod koniec września w Suwałkach zostanie zorganizowany GonG – I Turniej MMA im. Joanny Jędrzejczyk. 

„GonG. I Turniej MMA im. Joanny Jędrzejczyk” to impreza jakiej jeszcze w Suwałkach nie było. Turniej MMA i Turniej BJJ NO GI, Media Day, wykład i seminarium, składają się na programu dwudniowego Turnieju organizowanego przez Fundację Teraz Wschód i Centrum Sportów Walki Berserker’s Team Suwałki. Wydarzenie odbędzie się w dniach od 22 do 23 września. Zapisy na nie właśnie ruszają.

Joanna Jędrzejczyk, największa i najbardziej rozpoznawalna gwiazda polskiego i światowego kobiecego MMA, zawita oczywiście do Suwałk, gdzie odbędzie się turniej jej imienia.

Pierwszy dzień wydarzenia to przede wszystkim spotkania z Joanną Jędrzejczyk. Na rozgrzewkę była mistrzyni UFC poprowadzi wykład, podczas którego opowie o swojej karierze sportowej, o tym czym jest sport zawodowy czy jakie są plusy i minusy uprawiania sportu z jej perspektywy. Następnie odbędzie się Media Day, czyli wywiady, spotkania z partnerami, wspólne zdjęcia i autografy. Na zakończenie pierwszego dnia imprezy wszyscy chętni będą mieli możliwość uczestnictwa w dwugodzinnym treningu, podczas którego będą mieli okazję poćwiczyć z Joanną Jędrzejczyk.

Drugi dzień akcji to sport w czystej postaci. To właśnie w sobotę odbędzie się I Turniej MMA im. Joanny Jędrzejczyk oraz Turniej BJJ NO GI Ground Game. Warto zaznaczyć, że jest to pierwsza impreza w Polsce nazwana imieniem i nazwiskiem największej światowej gwiazdy kobiecego MMA, a także pierwszy turniej brazylijskiego jiu-jitsu w Suwałkach.

Zapisy na wydarzenie już trwają. Osoby zainteresowane udziałem w Turnieju proszone są o zgłoszenie się przez stronę internetową:

– zapisy na Wykład: https://gong-wyklad.terazwschod.pl

– zapisy na Seminarium: https://gong-seminarium.terazwschod.pl

– zapisy na Turniej: https://panel-rejestracyjny.pl/events/36-ground-game-cup

Organizatorem wydarzenia jest Fundacja Teraz Wschód. Misją Fundacji jest wyrównanie szans dla dzieci i młodzieży na rozwój sportowy, intelektualny i kulturowy. Wszystkim organizowanym przez nią wydarzeniom przyświeca jeden cel – zbiórka funduszy na stypendia sportowe dla wybitnie utalentowanych sportowców. Więcej o działalności Fundacji można znaleźć na stronie:

https://www.facebook.com/fundacja.teraz.wschod/

"To pokazuje, jak potężną marką jest UFC" - Gamrot o swojej rozpoznawalności

Mateusz Gamrot fot. instagram.com/mateusz_gamrot

Mateusz Gamrot, były mistrz KSW, a dziś zawodnik UFC, przyznaje, że jego rozpoznawalność w USA rośnie.

Mateusz Gamrot ma za sobą świetny występ w klatce UFC, do którego doszło 25 czerwca w Las Vegas. Polak zmierzył się z Armanem Tsarukyanem i po efektownym pojedynku pokonał go na punkty. Zawodnicy zostali nagrodzeni bonusem w wysokości 50 tysięcy dolarów za najlepsze starcie wieczoru.

Teraz Mateusz przygotowuje się do kolejnego boju, który może przybliżyć go do walki o pas mistrzowski wagi lekkiej. Polak przebywa obecnie w USA, gdzie trenuje w klubie American Top Team, a w rozmowie z Filipem Baresem dla „Głosu Szczecińskiego” Mateusz został zapytany o rozpoznawalność swojej marki w Ameryce.

– Muszę przyznać, że coraz bardziej jest rozpoznawalna. A widzę to w różnych prozaicznych sytuacjach – nawet po tym, jak jestem na lotnisku i lecę samolotem czy nawet czasami po prostu przechadzam się i coraz więcej ludzi mnie w takich zwykłych, najprostszych sytuacjach rozpoznaje. Machają, przychodzą po zdjęcie, przybić piątkę i zamienić parę zdań, często życzą też powodzenia w następnych pojedynkach – jest to bardzo miłe. No i też to pokazuje, jak potężną, globalną marką jest UFC, bo z każdej kolejnej walki na walkę tych fanów i tych followersów przychodzi mi zauważalnie coraz więcej. Cieszy mnie to, że tak fajnie się to wszystko u mnie zazębia.

Tylko na Instagramie poczynania Mateusza Gamrota śledzi już ponad 320 tysięcy osób.

W najbliższym boju Mateusz zmierzy się z Beneilem Dariushem. Do walki dojdzie 22 października podczas gali UFC 280.

Polak zajmuje dziś dziewiąte miejsce w rankingu najlepszych zawodników wagi lekkiej UFC. Jego rywal znajduje się w tym zestawieniu na pozycji szóstej.

UFC 279 – wpływy z biletów, widzowie i bonusy

Organizacja UFC poinformowała o wynikach finansowych sprzedaży biletów oraz liczbie kibiców, którzy obejrzeli na żywo galę UFC 279: Diaz vs Ferguson.

Wydarzenie odbyło się w Las Vegas i przyciągnęło do hali T-Mobile Arena 19 125 kibiców. Wpływy z bramki wyniosły 5,67 mln dolarów.

Bonusy po 50 tysięcy dolarów otrzymali:
Nate Diaz, Irene Aldana, Johnny Walker and Jailton Almeida – występ wieczoru
Bonus za walkę wieczoru nie został przyznany.

Gala  UFC 279 była 22. wydarzeniem zorganizowanym przez UFC w hali T-Mobile Arena w Las Vegas i wygenerowała dla organizacji piąty najlepszy wynik pod względem liczby kibiców zasiadających na trybunach.

1. UFC 229: McGregore vs. Nurmagomedov – 20 034 widzów i 17,2 miliona dolarów z biletów
2. UFC 264: McGregor vs. Poirier 3 – 20 062 widzów i 16,76 miliona dolarów z biletów
3. UFC 276: Adesanya vs. Cannonier – 19 649 widzów i 10 409 553 dolarów z biletów
4. UFC 272: Covington vs. Masvidal – 19 425 widzów i 6 760 000 dolarów z biletów
5. UFC 279: Diaz vs Ferguson – 19 125 widzów i  5 670 000 dolarów
6. UFC 246: McGregor vs Cerrone – 19 040 widzów i 11 089 129 dolarów z biletów
7. UFC 266: Volkanovski vs. Ortega – 19 029 widzów i 5 609 906 dolarów z biletów
8. UFC 207: Nunes vs. Rousey – 18 533 widzów i 4 750 000 dolarów z biletów
9. UFC 269: Oliveira vs. Poirier – 18 471 widzów i 8 000 000 dolarów z biletów
10. UFC 239: Jones vs. Santos – 18 358 widzów i 6 063 707 dolarów z biletów
11. UFC 200: Tate vs. Nunes – 18 202 widzów i 10 700 000 dolarów z biletów
12. UFC 226: Miocić vs. Cormier – 17 464 widzów i 5 677 238 dolarów z biletów
13. UFC 245: Usman vs. Covington – 16 811 widzów i 4 041 119 dolarów z biletów
14. UFC 202: Diaz vs. McGregor – 15 539 widzów i 7 692 010 dolarów z biletów
15. UFC 248: Adesanya vs. Romero – 15 077 widzów i 2 742 906 dolarów z biletów
16. UFC 235: UFC 235: Jones vs. Smith – 14 790 i 4 035 156 dolarów z biletów
17. UFC 219: Cyborg vs. Holm – 13 561 widzów i 1 760 628 dolarów z biletów
18. UFC 209: Woodley vs. Thompson 2 – 13 150 widzów i 2 385 230 dolarów z biletów
19. UFC 213: Romero vs. Whittaker – 12 834 widzów i 2,4 miliona dolarów z biletów
20. UFC 222: Cyborg vs. Kunitskaya – 12 041 widzów i 1 367 762 dolarów z biletów
21. UFC 216: Ferguson vs. Lee – 10 638 widzów i 677 999 dolarów z biletów
22. TUF Final 25 – 6 308 widzów i 432 495 tysięcy dolarów z biletów

Efektowne zakończenie roku w KSW

Fot. KSW

Organizacja KSW szykuje efektowne zakończenie roku z trzema galami, wielkimi walkami mistrzowskimi i mocnym, grudniowym uderzeniem w Gliwicach. W trakcie tych wydarzeń fani zobaczą między innymi bój o pas wagi półciężkiej oraz kolejne starcie dwóch wielkich mistrzów!

Trzy nadchodzące wydarzenia rozpocznie gala KSW 75, która zostanie zorganizowana w piątek, 14 października w Amfiteatrze Parku Strzeleckiego w Nowym Sączu. W walce wieczoru dojdzie tam do boju o pas wagi półciężkiej pomiędzy panującym mistrzem Ibragimem Chuzigaevem (16-5, 8 KO, 2 Sub) a numerem dwa tej kategorii, Ivanem Erslanem (12-1 1 NC, 8 KO, 1 Sub). Na szczycie kategorii piórkowej Damian Stasiak (13-8, 1 KO, 10 Sub), były pretendent do pasa wagi koguciej, zmierzy się z niepokonanym Robertem Ruchałą (7-0, 3 Sub). Do okrągłej kratki powróci również z czeski specjalista od nokautów, Michal „Czarnobrody” Martínek (10-3, 6 KO, 1 Sub).

12 listopada KSW przybędzie do nowej hali widowiskowo-sportowej w Grodzisku Mazowieckim. Podczas KSW 76 dojdzie do długo wyczekiwanego boju o pas wagi lekkiej pomiędzy dwoma czempionami. Panujący od dwóch lat na szczycie tej kategorii Marian Ziółkowski (23-8-1 1NC, 6 KO, 13 Sub) będzie bronił tytułu przeciwko mistrzowi wagi piórkowej, Salahdine’owi Parnasse’owi (15-1-1, 2 KO, 5 Sub). W okrągłej klatce pojawi się również niepokonany numer jeden wagi półśredniej, Adrian Bartosiński (11-0, 9 KO, 1 Sub), oraz zawsze dający efektowne boje Albert Odzimkowski (12-6 1 NC, 4 KO, 7 Sub).

Tradycyjnie na koniec roku KSW szykuje wielkie wydarzenie, które odbędzie się 17 grudnia w Arenie Gliwice. Szczegóły dotyczące gali KSW 77 zostaną ogłoszone wkrótce.

KSW 75: Walka wieczoru | Main event

Walka o pas kategorii półciężkiej | KSW Light Heavyweight Championship Bout

93 kg/205 lb: Ibragim Chuzhigaev #C (16-5, 8 KO, 2 Sub) vs Ivan Erslan #1 (12-1 1 NC, 8 KO, 1 Sub)

Karta główna | Main card

65,8 kg/145 lb: Damian Stasiak #4 (13-8, 1 KO, 10 Sub) vs Robert Ruchała #5 (7-0, 3 Sub)

120,2 kg/265 lb: Michal Martínek #5 (10-3, 6 KO, 1 Sub) vs TBA

KSW 76: Walka wieczoru | Main event

Walka o pas kategorii lekkiej | KSW Lightweight Championship Bout

70,3 kg/155 lb: Marian Ziółkowski #C (23-8-1 1NC, 6 KO, 13 Sub) vs Salahdine Parnasse #C (15-1-1, 2 KO, 5 Sub)

Karta główna | Main card

77,1 kg/170 lb: Adrian Bartosiński #1 (11-0, 9 KO, 1 Sub) vs TBA

83,9 kg/185 lb: Albert Odzimkowski (12-6 1 NC, 4 KO, 7 Sub) vs TBA

Transmisja i stream KSW 74

Gala KSW 73, która odbędzie się 10 września, zbliża się wielkimi krokami. Całość będzie transmitowana w serwisie Viaplay i usłudze pay-per-view.

Już 10 września w Ostrowie Wielkopolskim odbędzie się gala KSW 74, podczas której dojdzie do starcia o pas królewskiej kategorii wagowej pomiędzy najdłużej panującym czempionem tej kategorii w historii, Philem De Friesem, a numerem jeden wagi ciężkiej, Ricardo Praselem.

Podczas KSW 74 fani zobaczą również między innymi wielki rewanż w wadze ciężkiej pomiędzy Darko Stošiciem a Michałem Kitą oraz starcie Damiana Janikowskiego z doświadczonym Anglikiem, Tomem Breese’em.

Transmisję z gali KSW 74 w Polsce, Szwecji, Norwegii, Danii, Finlandii, Islandii, Holandii, Estonii, na Litwie i na Łotwie będzie można oglądać w serwisie Viaplay w ramach regularnej subskrypcji Viaplay Total.

We wszystkich innych krajach, poza wymienionymi powyżej, transmisję z gali KSW 74 można oglądać w serwisie KSWTV.COM.

Start wydarzenia o godzinie 19:00.

Walka wieczoru | Main event
Walka o pas kategorii ciężkiej| KSW Hevyweight Championship Bout
120,2 kg/ 265 lb: Phil De Fries #C (119,9 kg/264 lb) vs Ricardo Prasel #1

Karta główna | Main card
83,9 kg/185 lb: Damian Janikowski (84,4 kg/186 lb) vs Tom Breese
120,2 kg/ 265 lb: Darko Stošić #2 (108 kg/238 lb) vs Michał Kita #4
83,9 kg/185 lb: Cezary Kęsik #5 (84,4 kg/186 lb) vs Tomasz Romanowski
77,1 kg/170 lb: Kacper Koziorzębski (77,4 kg/171 lb) vs Emil Meek
61,2 kg/135 lb: Werlleson Martins #4 (61,6 kg/136 lb) vs Paweł Polityło #5
52,2 kg/115 lb: Anita Bekus #1 (53,7 kg/118 lb)** vs Sofiia Bagishvili
65,8 kg/145 lb: Wojciech Kazieczko (66,1 kg/146 lb) vs Eduard Demenko
83,9 kg:/185 lb: Arkadiusz Mruk (83,7 kg/185 lb) vs Borys Dzikowski

 Transmisja i stream KSW 74  Transmisja i stream KSW 74 Transmisja i stream KSW 74

Dyrektor sportowy KSW: "Soldić wybrał miejsce, gdzie zarobi najwięcej pieniędzy"

Roberto Soldić. Fot. KSW

Wojsław Rysiewski, dyrektor sportowy KSW, jest przekonany, że to finanse były głównym czynnikiem wpływającym na wybór organizacji One Championship przez Roberto Soldicia.

Roberto Soldić, były podwójny mistrz KSW, niedawno rozstał się z polską organizacją i przeszedł pod skrzydła singapurskiej marki One Championship.

Wojsław Rysiewski, dyrektor sportowy KSW, w rozmowie dla serwisu Sport.pl powiedział, że jeszcze przed odejściem Roberto planowano jego ostatnią walkę w Polsce, ale KSW chciało, aby Chorwat bronił pasa, a zawodnik wolał starcie w umownym limicie, bez tytułu na szali.

– Robienie walki o nic w ostatnim starciu nie było czymś, czym byliśmy zainteresowani – przyznał Wojsław Rysiewski.

Dyrektor sportowy KSW dodał również, że nie był zaskoczony wyborem Roberto.

– Dla mnie to nie było zaskoczenie, bo wiedziałem już wcześniej, że finansowa oferta z One jest zdecydowanie lepsza od naszej, i jeszcze pewnie dużo lepsza od tej z UFC. Więc zawodnik po prostu wybrał miejsce, gdzie zarobi najwięcej pieniędzy.

Chociaż szczegóły oferty KSW i One nie są znane, w marcu tego roku, Martin Lewandowski, jeden z szefów KSW powiedział w rozmowie z Arturem Mazurem dla serwisu WP Sportowe Fakty, że:

– Po podpisaniu kontraktu z KSW Roberto będzie jednym z trzech najlepiej zarabiających zawodników. Patrząc na jego dotychczasowe dokonania, w pełni na to zasługuje i w moim odczuciu stoi tuż u progu swoistej sali sław organizacji KSW.

Roberto Soldić był mistrzem wagi średniej i półśredniej organizacji KSW. W ostatnim boju pokonał Mameda Khalidova. Teraz Chorwat szykuje się do debiutu w klatce One, ale na razie cały czas nie wiadomo z kim i w jakiej wadze zawalczy.

One Championship planuje ofertę publiczną w USA

Grupa One Holdings, spółka macierzysta firmy One Championship, myśli o wejściu na giełdę i pierwszej ofercie publicznej w Stanach Zjednoczonych.

Aby przygotować się do takiego ruchu firma zmieni swoją siedzibę prawną z Singapuru na Kajmany. Na razie nie ma jeszcze daty planowanego debiutu.

– Kilka rzeczy musi się wydarzyć, jako rodzaj warunków wstępnych – powiedział Reutersowi Chatri Sityodtong, szef organizacji One. –  Chcemy wejść na silną giełdę, aby uzyskać właściwą wycenę. Planujemy ten ruch, gdy warunki rynkowe będą optymalne, aby napędzać globalną ekspansję.

W czerwcu podczas wizyty w Katarze Sityodtong powiedział, że One jest wyceniany na 1,4 miliarda dolarów.

Potencjalna oferta publiczna jest jedną z kilku opcji, które firma One rozważa w celu pozyskania kapitału. Nie podano jednak szczegółów innych rozwiązań.

Aktualnie One dysponuje wsparciem firmy Sequoia Capital, swojego największego inwestora instytucjonalnego oraz Qatar Investment Authority.

– Następnym naszym krokiem jest globalny rozwój – powiedział szef One. – W naszych planach na najbliższe dwanaście miesięcy są wydarzenia w Katarze, Europie i Ameryce Północnej.

Azjatycka organizacja One Championship działa na rynku mieszanych sztuk walki od roku 2011. Marka zorganizowała już setki wydarzeń i rozszerzyła swoją działalność na inne dyscypliny, np. kickboxing i muay thai. Dodatkowo jakiś czas temu weszła do świata e-sportu.

"Jestem tutaj po to, aby zdominować całą kategorię" - Breese przed KSW 74

Tom Breese. Fot. KSW

Tom Breese cieszy się, że będzie miał okazję do sprawdzenia się w klatce z Damianem Janikowskim, medalistą olimpijskim w zapasach.

Podczas nadchodzącej gali w Ostrowie Wielkopolskim Damian Janikowski zmierzy się z doświadczonym Brytyjczykiem, Tomem Breese’em. Przed nadchodzącym bojem Anglik nie kryje, że cieszy się z tego zestawienia.

– Słyszę o Janikowskim od dłuższego czasu – mówi Breese. – Wiem, że zdobył medal na igrzyskach. To wielkie osiągnięcie. W MMA ma dobre wygrane, m. in. nad moim byłym, klubowym kolegą, Yannickiem Bahatim. Chcę mieć zwycięstwo nad medalistą olimpijskim w swoim rekordzie.

Dla Toma walka na gali KSW 74 będzie pierwszym starciem w polskiej organizacji. Anglik ma jednak ambitne plany związane z KSW.

– Cieszę się z tego wyzwania, które postawiło przede mną KSW. Jestem tutaj po to, aby zdominować całą kategorię wagową.

Breese słynie z tego, że lubi kończyć pojedynki przed czasem. Do tej pory tylko jedno starcie wygrał na pełnym dystansie.

– Każdego dnia staram się rozwijać moje umiejętności w boksie i jiu-jitsu. W boksie sparuję z najlepszymi pięściarzami, mistrzami świata. Trenowałem między innymi z Anthonym Joshuą. Jestem zawsze gotowy do walki na pełnym dystansie, ale mój styl i instynkt drapieżnika zwykle pozwalają mi kończyć boje przed czasem.

Tom Breese góruje doświadczeniem w MMA nad Damianem Janikowskim. Na swoim koncie ma nie tylko sześć walk więcej w rekordzie, ale również pojedynki dla organizacji BAMMA, Cage Warriors i UFC, w którym toczył swoje boje przez sześć lat. Breese w całej karierze wygrywał czternaście razy z czego tylko jedna walka zakończyła się na kartach sędziowskich. Anglik aż osiem pojedynków kończył już w pierwszej rundzie, a w ostatnim czasie wywalczył i obronił pas mistrzowski holenderskiej organizacji Levels Fight League.

Gala KSW 74 odbędzie się już 10 września w Arenie Ostrów.

"Kita nie zasłużył na rewanż" - Darko Stošić przed KSW 74

Darko Stosić. Fot. KSW

Darko Stošić jest przekonany, że w nadchodzącym boju z Michałem Kitą, ponownie znokautuje Polaka.

Podczas gali KSW 74 dojdzie do rewanżu pomiędzy Michałem Kitą a Darko Stošiciem. Serb nie kryje, że nie był przesadnie zainteresowany drugą walką z Kitą, bo w pierwszym boju znokautował go już w pierwszej rundzie.

– Myślę, że Kita nie zasłużył na rewanż, ale to skomplikowane, bo nikt nie chce ze mną walczyć w wadze ciężkiej – mówi Darko. – Michał walczy z każdym i tylko on zaakceptował starcie ze mną.

Michał Kita uważa, że wygrana Darko w pierwszym boju była szczęśliwym trafem, ale Serb patrzy na to inaczej.

– Szukałem swojej okazji do czystego trafienia i taka się nadarzyła pod koniec pierwszej rundy. To była moja taktyka, żeby go wyczekać i czysto trafić.

Stošić nie kryje, że ponownie nastawia się na mocne, stójkowe wymiany z Michałem Kitą i jest przekonany, że i tym razem wyjdzie z okrągłej klatki z rękami uniesionymi w geście zwycięstwa.

–  To będzie dobra, stójkowa walka. Każdy chce ją zobaczyć. Ponownie ustrzelę go w pierwszej rundzie i wrócę do domu.

Po walce z Kitą, do której doszło na gali KSW 61, Darko zmierzył się z Michałem Adryszakiem i wygrał z nim na punkty, a w kolejnym boju stanął do walki o pas wagi ciężkiej z Phile De Friesem. Pojedynek nie ułożył się jednak po myśli Serba, który został zdominowany przez mistrza.

Do walki Darko Stošicia z Michałem Kitą dojdzie już 10 września w Arenie Ostrów.

źródło: kswmma.com

"Trochę odłożyłem, trochę poinwestowałem" - Błachowicz o przyszłości

Jan Błachowicz. Fot. Instagram/janblachowicz

Jan Błachowicz, były mistrz UFC wagi półciężkiej, nie myśli jeszcze o tym, żeby kończyć karierę, ale gdy już odejdzie z zawodowego MMA, nadal chce działać w tym sporcie.

Jan Błachowicz ma dziś 39 lat i cały czas chce powrócić na szczyt wagi półciężkiej UFC. Polak liczy na to, że w kolejnym boju dostanie walkę o pas z czempionem, Jirim Prochazką, ale wiele wskazuje na to, że zanim dojdzie do walki o pas, będzie musiał stoczyć jeszcze jeden pojedynek.

Jan nie myśli jeszcze o końcu kariery, ale przygotowuje się na ten moment w swoim życiu. W rozmowie z Winim na jego kanale w serwisie YouTube Błachowicz mówiąc o przyszłości po zawodowym MMA stwierdził:

– Trochę odłożyłem, trochę poinwestowałem. Na pewno będę coś robił koło tego sportu. Chciałbym być, spróbować się jako trener, wychować może jakiegoś mistrza, albo kogoś na naprawdę zajebiście dobrym poziomie. Na pewno przy tym sporcie będę.

Błachowicz dodał też, że uwielbia góry i po zakończeniu kariery chce móc mocniej zająć się wspinaczką, ale raczej na amatorskim poziomie.

– Tak sobie planuję to życie teraz, żeby potem mieć czas na to, żeby spędzać czas z dzieciakiem i pomagać spełniać mu jego marzenia. Do tego też mieć czas dla siebie, wyjechać w góry i się powspinać.

Jan Błachowicz bije się dla UFC od roku 2014. W tym czasie stoczył 18 pojedynków. Przed walką z Gloverem Teixeirą, w której utracił mistrzowski tytuł, był na fali 5 wygranych z rzędu. W ostatnim boju Jan powrócił na drogę zwycięstw pokonując Aleksandara Rakicia.

UFC Fight Night: Gane vs Tuivasa – wpływy z biletów, widzowie i bonusy

Organizacja UFC poinformowała o wynikach finansowych sprzedaży biletów oraz liczbie kibiców, którzy obejrzeli na żywo galę UFC Fight Night: Gane vs. Tuivasa.

Wydarzenie odbyło się w Francji w Paryżu i przyciągnęło do hali Accor Arena 15 405 kibiców, co jest rekordem dla tej areny. Wpływy z bramki wyniosły 3 420 422 euro.

Bonusy po 50 tysięcy dolarów otrzymali:
Abus Magomedov i Benoît Saint-Denis – występ wieczoru
Ciryl Gane vs. Tai Tuivasa – walka wieczoru

Gala  Fight Night: Gane vs. Tuivasa była pierwszym wydarzenie zorganizowanym przez UFC we Francji. We wcześniejszych latach walki MMA były w tym kraju nielegalne. Po zmianie prawa przyszła pandemia koronawirusa, który sprawiła, że UFC musiało odłożyć wydarzenie na później.

Phil De Fries: "Chcę być postrzegany jako najlepszy z najlepszych"

 

Phil De Fries. Fot. KSW

Podczas gali KSW 74 Phil De Fries, mistrz KSW wagi ciężkiej, po raz siódmy stanie do obrony swojego tytułu.

Phil De Fries jest najdłużej panującym mistrzem KSW wagi ciężkie i świetnie czuje się w Polsce.

– Uwielbiam przybywać do Polski, być mistrzem KSW, toczyć wielkie walki – mówi De Fries. – To znaczy dla mnie wiele i kocham to uczucie, kiedy pas jest na moich biodrach. Nie mogę doczekać się kolejnego razu. Wierzę, że mogę wygrać z każdym. Jestem pewny siebie. Pracuję ciężko na sali, aby zbudować w sobie poczucie bycia niezniszczalnym.

W najbliższym boju Phil De Fries stanie do walki z Ricardo Praselem, który jest po dwóch spektakularnych wygranych w okrągłej klatce. Ricardo świetnie czuje się walcząc w parterze, ale dla De Friesa nie ma to znaczenia.

– Zobaczycie moją agresywną wersję w starciu z Praselem. Nie przegram tej walki. Jestem dla niego za silny w parterze. Kiedy wyląduje na macie, poczuje tę siłę. Będę uważał na jego techniki kończące.

Ostatecznie jednak mistrz chciałby wygrać walcząc w stójce i tam znokautować Prasela.

– Prasel nie ma zbyt niebezpiecznej stójki, więc pewniej będę czuł się na nogach. On jest jednak niezwykle wytrzymały i nie będzie łatwo go skończyć. Natomiast ja zawsze staram się kończyć walki przed czasem i chciałbym w końcu dodać do rekordu nokaut w stójce.

Phil De Fries od lat pozostaje niepokonany. W klatce KSW nie przegrał żadnej walki i chce, aby tak pozostało.

– Chcę być postrzegany jako najlepszy z najlepszych, jako zawodnik, który pokonuje każdego.

Do walki o pas wagi ciężkiej pomiędzy Philem De Friesem i Ricardo Praselem dojdzie 10 września podczas gali KSW 74 w Arenie Ostrów.

źródło: kswmma.com

Organizacja UFC przedłużyła współpracę z marką Venum

Organizacja UFC ogłosiła przedłużenie współpracy z marką Venum, która dalej będzie głównym partnerem odzieżowym amerykańskiej marki. 

W zeszłym roku organizacja UFC rozpoczęła współpracę z marką Venum w zakresie produkcji odzieży dla zawodników i fanów. Przez wcześniejsze sześć lat UFC współpracowało w tym temacie z markę Reebok.

Tracey Bleczinsk, wiceprezes UFC ds. globalnych produktów konsumenckich, ogłaszając przedłużenie umowy z Venum powiedziała:

– Jesteśmy podekscytowani przedłużeniem naszego partnerstwa z marką Venum. Venum to ikoniczna marka w świecie sportów walki, która rozumie wyjątkowe potrzeby zawodników MMA.

– Powrót Venum do UFC w kwietniu 2021 roku był źródłem wielkiej dumy dla całego naszego zespołu – powiedział natomiast Franck Dupuis, założyciel i dyrektor generalny Venum. – Cieszymy się bardzo, że będziemy kontynuować naszą przygodę w oktagonie i będziemy nadal ulepszać nasze produkty, które trafiają też do fanów UFC.  Najlepsze przed nami.

Nowa umowa z Venum ma być wieloletnim kontraktem, ale UFC nie podało  dokładnego czasu trwania współpracy.

"Skończę De Friesa przed czasem" - Ricardo Prasel o walce na KSW 74

Ricardo Prasel. Fot. KSW

Ricardo Prasel, pretendent do pasa mistrzowskiego wagi ciężkiej KSW, jest pewny swego przed walką z Philem De Friesem i zapowiada odebranie mu tytułu.

Podczas gali KSW 74 dojdzie do starcia o pas królewskiej kategorii wagowej pomiędzy najdłużej panującym czempionem tej kategorii w historii, Philem De Friesem, a numerem jeden wagi ciężkiej, Ricardo Praselem.

Ricardo Prasel przebojem wdarł się do organizacji KSW. W marcu tego roku zmierzył się z Michałem Kitą na gali KSW 68 i po emocjonującym boju rozbił go w drugiej rundzie. Dwa miesiące później Ricardo wszedł ponownie do okrągłej klatki, aby stanąć naprzeciwko Daniela Omielańczuka i tym razem poradził sobie jeszcze szybciej – poddał Polaka w drugiej minucie walki.

Teraz Prasel stanie przed szansęą zdobycia mistrzowskiego pasa.

– Bycie pretendentem do pasa, to marzenie, które spełniam – mówi Ricardo. – Kiedy zaczynałem treningi MMA, nigdy nie myślałem, że kiedykolwiek będę walczył o pas największej europejskiej organizacji.

Prasel w walce o tytuł zmierzy się z niepokonanym w KSW Philem De Friesem.

– Jest silny, doświadczony, ma długą serię zwycięstw. Jeszcze nikt w KSW go nie pokonał. Wierzę, że będę pierwszy i zabiorę mu tytuł. Obaj jesteśmy świetnymi grapplerami, więc to będzie ciekawa walka w parterze. Jednak ja wierzę bardziej w swoje umiejętności.

Ricardo zapowiada również, że chce wygrać z Anglikiem przed czasem.

– Jestem pewien, że skończę go przed czasem. Nie ważne co się wydarzy w tej walce, ważne, żeby to moja ręka została uniesiona w geście zwycięstwa, a pas trafił na moje biodra. Zostanę mistrzem KSW, bo wierzę w moje umiejętności i wielkie serce, które mówi mi, że jestem w stanie pokonać De Friesa.

Do walki mistrzowskiej o pas wagi ciężkiej dojdzie już 10 września w Ostrowie Wielkopolskim.

źródło: kswmma.com