
Andrzej Wasilewski, promotor pięściarski Artura Szpilki, dziwi się, że Artur chce odejść z boksu do mieszanych sztuk walki.
Niedawno Artur Szpilka napisał, że obraził się na boks i planuje wejść do świata MMA. Na razie nie wiadomo kiedy i z kim miałby zmierzyć się Szpilka, ale wiadomo, że ma kilka propozycji.
Andrzej Wasilewski w rozmowie z Krzysztofem Smajkiem dla serwisu Sport.pl przyznał, że dziwi się, iż Artur chce wykonać taki ruch, bo wie, że będąc sportowcem w boksie, w MMA będzie musiał walczyć jako tzw. freakfighter, bo zwyczajnie się na tym nie zna.
– Jego walki w MMA zawsze będą walkami freakowymi, czyli będą to występy trochę cyrkowe, trochę wstydliwe, bo udające sport. Chciałbym, żeby Artur głośno mówił, że to jest zabawa, która ze sportem nie ma nic wspólnego.
Wasilewski dodał też, że Artur jest na tyle medialną postacią, iż dla każdej organizacji będzie łakomym kąskiem.
– Oferty ma pewnie od wszystkich federacji. Każdy będzie chciał zatrudnić Artura, żeby wykorzystać jego popularność i zasięgi. On wciąż budzi dużo emocji. Dziwię się, że KSW już wcześniej nie położyło na stole bardzo ciekawej oferty i nie ściągnęło go do siebie. Brakuje im tak wyrazistej i medialnej postaci jak Szpilka.
Wasilewski powiedział również, że Szpilka jest ambitnym zawodnikiem i niespełnionym sportowcem, który nigdy w ringu nie szukał pieniędzy, tylko wyzwań, ale w boksie na najwyższym poziomie już raczej nie osiągnie szczytów.
– Trzeba wiedzieć, kiedy zejść ze sceny. Oczywiście, łatwiej to zrobić, gdy jest się zabezpieczonym finansowo. Jeżeli Artur ma odłożone pieniądze, to powinien myśleć o dalszym życiu. Mówię to z bólem serca, bo z biznesowego punktu widzenia jego nazwisko by nam pomagało.
Artur Szpilka ostatnią walkę w boksie stoczył w maju 2021 roku. Na gali w Rzeszowie został znokautowany przez Łukasza Różańskiego. Wcześniej Szpilka pokonał większościową decyzją sędziów Sergieja Radczenkę i znokautował Fabio Tuiacha.
Niedawno Artur w rozmowie z z Tomaszem Sararą na jego kanale w serwisie Youtube przyznał, że zna już nawet potencjalnego rywala na debiut w MMA, ale na razie nie może niczego zdradzić, bo do końca nie wiadomo czy faktycznie z nim zawalczy.
0 komentarzy