Chociaż do końca umowy pomiędzy Disneyem i UFC zostało jeszcze kilka lat, szefostwo amerykańskiej marki MMA już dziś myśli o dalszych krokach w zakresie transmisji.
Podstawowa umowa pomiędzy należącym do Disneya stacją ESPN a UFC została podpisana na pięć lat i niebagatelną kwotę 1,5 miliarda dolarów, co przy okazji oznaczało ponad dwa razy większy roczny przychód z umowy dla UFC w stosunku do tego, co marka otrzymywała wcześniej ze strony grupy Fox. Po kilku miesiącach współpracy obie firmy zdecydowały się nie tylko przedłużyć umowę do roku 2025, ale również ją rozbudować.
Dziś szefostwo firmy Endeavor, do której należy UFC, myśli już o dalszych krokach. Prezes Mark Shapiro w niedawnej rozmowie z inwestorami stwierdził:
– Disney bardzo docenia współpracę z UFC i rozwój potencjału platformy ESPN+. Jesteśmy cierpli. Biznes się świetnie rozwija. Chcielibyśmy dać nieco więcej czasu Amazonowi i Applowi, aby ich serwisy mogły się bardziej rozwinąć. Staramy się mieć otwarte głowy, ale nie chcemy wykonywać pochopnych kroków. Chcemy rozwinąć nasz maksymalny potencjał tu, gdzie aktualnie jesteśmy.
Shapiro odniósł się również do potencjalnej współpracy z Netflixem.
– Nie chcemy być królikami doświadczalnymi. Ludzie nie wchodzą na Netflixa dla sportu, nie wchodzą, aby oglądać wydarzenia na żywo. Czas działa na naszą korzyść.
Prezes Endeavor powiedział również, że jest gotów, aby już dziś rozpocząć rozmowy z przedstawicielami Disneya w sprawie dalszej współpracy i dodał, że organizacja na pewno wysłucha innych oferentów z rynku.
0 komentarzy