Damian Janikowski przyznał, że walcząc dla organizacji High League, zarobił najlepsze pieniądze w karierze w MMA.
Damian Janikowski od roku 2017 toczy boje w okrągłej klatce KSW, w grudniu stoczył jednak pojedynek na gali High League. Jednorazowy występ dla tzw. organizacji freakowej okazał się dla Janikowskiego dobry nie tylko ze względu na wygraną, ale również ze względu na zarobki. W rozmowie z Andrzejem Kostyrą na jego kanale w serwisie YouTube Janikowski został zapytany o to, czy to było najwyższe honorarium w karierze?
– Tak. Dostałem póki co jednorazowe najwyższe wynagrodzenie, aczkolwiek jest ono bardzo porównywalne do tego, jak płaciła mi federacja KSW. Jestem bardzo zadowolony z tego, jakie pieniądze dostaję w KSW i jakie dostałem tutaj w High League.
Damian powiedział również, że w pierwszym kwartale 2023 roku chciałby stoczyć kolejną walkę w KSW. Dodał też, że liczy na rewanż z Tomem Breese’em.
Damian Janikowski stoczył w tym roku dwa pojedynki dla organizacji KSW. W marcu pokonał Tomasza Jakubca przez nokaut, a we wrześniu przegrał przez poddanie z Tomem Breesem.
0 komentarzy