Wywiad z wiceprezesem International Mixed Martial Arts Federation Georgem Sallfeldtem.
Jesteś jednym, wraz z Augustem Wallenem, ze współzałożycieli IMMAF. Jak postrzegasz rozwój tej organizacji od czasów jej powstania?
Myślę, że wszyscy jesteśmy dumni z pracy jaka została do tej pory wykonana. Przebyliśmy długą drogę, a do rozwoju organizacji przyczyniło się wiele osób z całego świata. Ale nie powinniśmy jeszcze spoczywać na laurach. IMMAF to nadal jeszcze „dziecko”, a przed nami ogromne wyzwania. Teraz widzę, że IMMAF zostało postawiony na mocnych fundamentach i będzie się rozbudowywało każdego kolejnego dnia, ale musimy nadal trzymać się naszej wizji. Chcemy wprowadzić amatorskie MMA do programu olimpijskiego. MMA ma bardzo długą historię, jest dziś jednym z najbardziej docenianych sportów na świecie. Nie tylko my uważamy, że mieszane sztuki walki zasługują, by stać się częścią ruchu olimpijskiego.
Na początku tego roku UFC potwierdziło swoje wsparcie dla IMMAF. Wyjaśnij proszę na czym polega partnerstwo pomiędzy UFC a IMMAF. Jak ważna jest to współpraca i dlaczego?
UFC uznało IMMAF za niezbędny element w światowym rozwoju tego sportu. Struktura federacji nie jest niczym nowym. Większość dyscyplin sportowych działa w ten sam sposób. I również w ten sam sposób zajmuje się oddolnym rozdzielaniem środków finansowych. Jako największa, światowa liga MMA, UFC wspiera globalny rozwój IMMAF, na poziomie amatorskich zawodów, szkolenia sędziów i oficjeli oraz walki z dopingiem i wielu innych. Wierzę, że UFC pokazało prawdziwą miłość i wsparcie dla MMA, poprzez swoje wsparcie dla IMMAF i młodych sportowców na całym świecie.
Niedawno zarekomendowałeś Kerritha Browna na stanowisko prezesa IMMAF. Jakie wartości Kerrith wnosiu do IMMAF i jaki wpływ będzie miał na całą organizację?
Było kilka powodów, dla których zasugerowałem Kerritha na stanowisko prezesada IMMAF. Uważam, że ma on wystarczające doświadczenie, aby pokierować organizacją w tym kluczowym dla niej czasie. Po latach ciężkiej pracy IMMAF jest gotowa by zrobić kolejny ważny krok na drodze swojego rozwoju. Przed nami poważne wyzwania i ekscytujące czasy. Wierzę, że doświadczenie Kerritha w pracy dla federacji sportowych pokaże nam jaką drogę obrać, żeby osiągnąć sukces.
Dodatkowo uważam, że Kerrith to bardzo lojalna i pracowita osoba. Jego zdolność do zajmowania się wieloma sprawami naraz robi duże wrażenie. Rada i ja murem stoimy za Kerrithem i razem będziemy pracować nad wejściem IMMAF na kolejny poziom rozwoju.
fot. IMMAF
mmabiznes.pl
0 komentarzy