Fani powrócili na hale, a gala KSW 61 była pierwszym wydarzeniem polskiej organizacji po ponad roku przerwy, w którym wzięli udział kibice.
Przez cały 2020 rok organizacja KSW przygotowywała swoje gale bez udziału publiczności. Dopiero niedawno zostały poluzowana obostrzenia związane z pandemią, więc podczas gali KSW 61 na trybunach zasiedli kibice. Maksymalnie jednak mogli oni zająć tylko połowę miejsc i tak w hali Ergo Areny zgromadziło się około 5 tysięcy fanów.
Po zakończonej gali Martin Lewandowski w rozmowie dla Polsatu Sport powiedział jak odebrał powrót fanów na trybuny.
– Jesteśmy turbo zadowoleni, że mogliśmy wypełnić nawet tę połówkę hali, ale miejscami czasami miałem wrażenie, że naprawdę jest full, bo kibice nie dość, że dopisali frekwencyjnie, to dopisali żywiołowym sposobem kibicowania –stwierdził Lewandowski. – To było kapitalne przeżycie. I co najlepsze, że przecież tak już kiedyś było, więc wraca się wspomnieniami do tego jak jeszcze może być lepiej.
Gala KSW 61 była czwartym wydarzeniem organizacji przygotowanym w tym roku. Podczas minionego wydarzenia zapowiedziano również kolejny event. KSW 62 odbędzie się już 17 lipca. W klatce organizacji wystąpią wówczas: Szymon Kołecki, Andrzej Grzebyk i Michał Michalski. Na razie nie wiadomo ostatecznie gdzie wydarzenie to zostanie zorganizowane.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz