Jędrzejczyk: "Chciałam skończyć karierę, bo nic z tego nie miałam"

Joanna Jędrzejczyk Fot. instagram.com/joannajedrzejczyk

Joanna Jędrzejczyk, była mistrzyni UFC, zanim trafiła pod skrzydła największej marki MMA na świecie, rozważała zakończenie sportowej kariery.

Joanna Jędrzejczyk trafiła do UFC w roku 2014. Wcześniej stoczyła sześć walk w zawodowym MMA i wszystkie wygrała. Zanim podpisała kontrakt z amerykańską marką, rozważała zakończenie kariery. W rozmowie dla Kamilem Wolnickim dla „Przeglądu Sportowego” powiedziała:

– Przed podpisaniem kontraktu z UFC chciałam skończyć karierę, bo nic z tego nie miałam. A ja byłam pracowita i chciałam żyć na normalnym poziomie. Jest takie nagranie z Conorem McGregorem z czasów, gdy żył z zasiłku w mieszkaniu socjalnym, w którym powiedział, że on i tak będzie kiedyś wielkim gościem. Nie znałam tej rozmowy, kiedy sama powiedziałam mojemu szwagrowi: „Stary, pewnego dnia kupię nam wszystkim z tego MMA domy, fury i będziemy żyli na bogato”. Widzę jego wyraz twarzy z tamtej chwili do dzisiaj. A ja to powiedziałam, a później pomyślałam: „Kur… jak ja to zrobię?!”. Ale wiedziałam, że muszę pracować, pracować i jeszcze raz pracować.

Rok po podpisaniu umowy z UFC Joanna zdobyła pas mistrzowski wagi słomkowej i szybko stała się jedną z najpopularniejszych zawodniczek MMA na świecie. Joanna włożyła jednak bardzo dużo pracy w to, aby być obecna nie tylko w klatce, ale również w mediach.

– Moje życie zmieniło się dzięki UFC. Bardzo wielu polskich zawodników, których wcale nie ma dużo w tej federacji, ma problem, bo czuje, że im się nie należy. Albo kiedy już dostaną szansę, często spoczywają na laurach. A to nie tak, bo kontrakt to tylko pierwszy krok. Później trzeba udowodnić, że się na niego zasługuje. To jest początek pracy! UFC pozwala ci lśnić, a ty musisz tam iść i robić to jak najjaśniejsza gwiazda na niebie. Wielu o tym zapomina albo przytłacza ich wielkość tej organizacji. Bo w byciu w UFC nie chodzi tylko o bycie najlepszym atletą. Jeśli chcesz się tam przebić i zarobić duże pieniądze, musisz umieć opowiedzieć swoją historię. Z tym się wiąże nauka języka, obsługi social mediów, mediów tradycyjnych, żeby pokazać się poza oktagonem.

Joanna Jędrzejczyk, która podczas niedawnego gali UFC w Singapurze przegrała pojedynek z Weili Zhang, zaraz po walce ogłosiła przejście na sportową emeryturę. Joanna  jest jednak bardzo aktywną zawodowo osobą i nie planuje zwalniać tempa. W przyszłości chce zostać menadżerką.

Joanna Jędrzejczyk walczyła w zawodowym MMA od roku 2012. W roku 2014 dostała się do UFC, a rok później wywalczyła pas mistrzowski wagi słomkowej. Tytuł obroniła pięć razy, a utraciła go w roku 2017 w walce z Rose Namajunas. Ostatecznie Joanna zakończyła karierę mają na swoim koncie 21 stoczonych pojedynków, z których 16 wygrała.