Marka KSW zamknęła rok 2020 pięcioma galami. Ostatnia z nich odbyła się 19 grudnia. Wszystkie wydarzenia zorganizowane zostały w wersjach studyjnych i wszystkie odbyły się w Polsce.
Plany organizacji KSW na ten rok były ambitne. Chciano ponownie pojawić się w Wielkiej Brytanii oraz Chorwacji. Chciano również otworzyć nowy rynek jakim są Niemcy. Niestety pandemia koronawirusa pokrzyżowała te założenia. Szefowie marki nie rezygnują jednak z podboju zachodnich sąsiadów.
Tuż po gali KSW 57 Maciej Kawulski, jeden z szefów KSW, powiedział w rozmowie dla MMARocks, że gdy tylko pojawi się taka możliwość, marka zorganizuje galę w Niemczech.
– Jest taki plan – przyznał Maciej Kawulski. – Dlatego też ściągamy niemieckich zawodników, że Niemcy są takim naturalnym kierunkiem po Wyspach Brytyjskich czy Chorwacji, która jest właściwie pierwszym rynkiem, który lokalnie super zareagował. Wypełniliśmy halę i sprzedaliśmy się bardzo dobrze wśród lokalnej publiczności. Następnym rynkiem, w który wierzymy są Niemcy.
Na razie jednak pierwsze pół roku roku 2021 organizacja KSW najprawdopodobniej spędzi w studiu telewizyjnym, o czym powiedział Martin Lewandowski w audycji „Przy Niedzieli o Sporcie” radia Tok Fm.
– Kolejne pół roku przesiedzimy w studiu. Czyli mówimy o takich galach, które będą bardzo kameralne. Nie ma w planach wychodzenia na duże hale.
Najbliższa gala KSW odbędzie się już 30 stycznia 2021 roku. Podczas tego wydarzenia kibice zobaczą między innymi starcie o pas mistrzowski wagi koguciej pomiędzy niepokonanym Salahdine’em Parnasse i Danielem Torresem oraz bój Szymona Kołeckiego z Martinem Zawadą.
0 komentarzy