Patronat medialny

25 stycznia 2023

Borys Dzikowski. Fot. KSW

Podczas gali XTB KSW 78 do okrągłej klatki powrócił Borys Dzikowski i zanotował drugą wygraną w KSW.

Borys Dzikowski ma za sobą dwa pojedynki w organizacji KSW. We wrześniu minionego roku reprezentant klubu Puncher Wrocław już w pierwszej minucie starcia znokautował efektownym wysokim kopnięciem Arkadiusza Mruka. Za tę akcję Dzikowski został nagrodzony bonusem.

– Jestem tym szczęśliwcem, że udało mi się w drugiej walce zawodowej zadebiutować w KSW i to w takim stylu – wspomina Borys. –  To było spełnienie marzeń. Od początku mojej przygody z MMA chciałem wygrać przez wysokie kopnięcie i dokonałem tego w debiucie.

21 stycznia Borys powrócił do okrągłej klatki i podczas XTB KSW 78 pokonał Andre Langena.

Dziś Borys walczy zawodowo, ale jego droga do świata sportów walki była dość długa.

– Jako dziecko, jak każdy chłopak, grałem w piłkę nożną. Ze względu na moje pokaźne gabaryty byłem bramkarzem. Grałem w Sarnowiance Sarnowa i Rawii Rawicz. Moim rywalem, a potem kolegą z boiska był Karol Świderski, który dziś gra w reprezentacji Polski. Tylko on strzelał mi gole na zawodach, więc jako bramkarz radziłem sobie całkiem dobrze. Przygodę z boiskiem skończyłem w wieku 11 lat i zająłem się ping pongiem. Grałem w reprezentacji szkoły i nie tylko. Zdobyłem nawet mistrzostwo gminy. W końcu pojawiła się też siłownia, dzięki której dużo schudłem. Generalnie jednak sport towarzyszył mi od zawsze.

W wieku lat 18 Borys zdecydował się na spróbowanie swoich sił na macie.

– Koledzy chodzili na salę i zainteresowali mnie tym, co robią. Po dłuższych namowach stwierdziłem, że sam się wybiorę i tak naprawdę od pierwszego treningu uznałem, że to jest właśnie to, co mi się podoba. Zaczynałem w klubie MMA Rawicz, więc od razu trenowałem mieszane sztuki walki, ale na swojej amatorskiej drodze rywalizowałem również w ogólnopolskich i regionalnych zawodach grapplingowych.

Borys zebrał pokaźne doświadczenie na zawodach amatorskich – stoczył ponad 20 walk, z których większość wygrał. Wywalczył między innymi puchar oraz wicemistrzostwo Polski i Europy Amatorskiej Ligi MMA, a także tytuł mistrza Wielkopolski. Przed debiutem w KSW Borys po raz pierwszy zawalczył zawodowo na gali Strife 2 i wygrał przez nokaut w pierwszej rundzie pojedynku. Wybierając MMA Dzikowski nie myślał jednak o zawodowych startach.

– Zamysł pójścia na pierwszy trening był podyktowany chęcią zdobycia nowego doświadczenia, spędzania czasu z kolegami, nabycia nowych umiejętności – mówi Borys. – Po pierwszym treningu wiedziałem jednak, że będę chciał to robić dalej i na pewno będę chciał rywalizować. Już wtedy wiele się zmieniło. Podporządkowałem wszystko pod sport. MMA to najpiękniejsza przygoda życia.

źródło: kswmma.com

0 komentarzy