"Kiedyś 1200 baksów wygrałem" - Jan Błachowicz o Las Vegas

Jan Błachowicz. fot. instagram.com/janblachowicz

Jan Błachowicz, były mistrz UFC wagi półciężkiej, już niedługo stanie po raz drugi przed możliwością zdobycia pasa UFC.

Podczas gali UFC 282, która odbędzie się 10 grudnia w Las Vegas, Jan Błachowicz zmierzy się z Magomedem Ankalaevem w starciu o pas mistrzowski wagi półciężkiej. Jan w rozmowie na kanale Koloseum przyznał, że teraz jeszcze mocniej niż poprzednio odczuwa chęć zdobycia tytułu.

– Chęć zdobycia tego pasa mam jeszcze większą niż za pierwszym razem, bo wtedy ona też była ogromna, ale ja wtedy jeszcze nie wiedziałem jak to będzie, jak się będę czuł. Teraz wiem jak to jest. Jak stracisz coś takiego, to chcesz to odzyskać za wszelką cenę.

Jan już od dłuższego czasu przebywa w Las Vegas, gdzie przygotowuje się do nadchodzącej walki. Chociaż jednak jest w stolicy hazardu, nie korzysta przesadnie z możliwości jakie Vegas daje w tym zakresie.

– Nie da się wejść do hotelu i nie przejść przez kasyno, ale nie jestem hazardzistą, chociaż kiedyś 1200 baksów wygrałem, a wrzuciłem tylko 20. Kiedyś więc się udało, ale nie jestem hazardzistą.

Jan Błachowicz bije się dla UFC od roku 2014. W tym czasie stoczył 18 pojedynków. Przed walką z Gloverem Teixeirą, w której utracił mistrzowski tytuł, był na fali 5 wygranych z rzędu. W ostatnim boju Jan powrócił na drogę zwycięstw pokonując Aleksandara Rakicia.