Mateusz Gamrot aktualnie odpoczywa od walk, ale nie kryje, że mógłby wrócić do klatki UFC w okolicach marca 2023 roku.
Mateusz Gamrot zajmuje dziś siódme miejsce w rankingu najlepszych zawodników wagi lekkiej UFC i cały czas chce piąć się na szczyt. W rozmowie z Igorem Marczakiem dla serwisu Polsatsport.pl powiedział, że celuje w pierwszą piątkę rankingu. Zapytany natomiast o termin powrotu do klatki i ewentualną chęć stoczenia boju podczas gali w Londynie, która jest zaplanowana na marzec, Mateusza odpowiedział:
– Marzec byłby dobry, tym bardziej w Anglii. W Londynie walczyłem dwa razy. Mieszka tam dużo Polaków, więc na pewno byłaby to udana gala.
Mateusz powiedział również jednak, że na razie nie zgłosił UFC informacji o chęci powrotu do klatki, bo chce jeszcze nieco odpocząć od myślenia o walce. Mówiąc natomiast o swoich sportowych ambicjach Mateusz stwierdził:
– Wiadomo, że przyszedłem do UFC pozarabiać pieniążki, ale to nie jest moim głównym celem. Tak samo nie przyszedłem tam po to, by być gwiazdą medialną. Przyszedłem, żeby być mistrzem. Moja droga jest mistrzowska. Chcę dostawać coraz lepszych zawodników i piąć się do góry.
Mateusz ma za sobą sześć walk w klatce UFC – wygrał cztery z nich. W ostatnim boju zmierzył się z Beneilem Dariushem i musiał uznać jego wyższość w oktagonie.
0 komentarzy